Koszyki dystansowe na odległość 18 metrów.
Panująca wichura nie zachęcała do wyprawy a i ostatnie wyniki nie napawały optymizmem jednak nie był bym sobą gdybym odpuścił. Nad wodę wybrałem się koło 9 i po minięciu kolejnej godziny zacząłem wstępne nęcenie, które składało się z 5 większych koszy rzucanych na wprost kępy starej trzciny na przeciwległym brzegu – mój azymut na który rzucał…